Kapitanowie, w trybie single player, będą mięli możliwość dyrygowania poczynaniami załogi, jak również obserwowania ich podczas pracy. Będą mogli swobodnie przemieszczać się pod i na pokładzie w trybie first person perspective. Możliwe jest również, aby gracz zajął dowolną pozycję na statku- kucharz okrętowy, mechanik. Gdy jednak ta zabawa się znudzi, AI na powrót przejmuje kontrolę nad stanowiskiem, a gracz wraca na mostek.
Gdy zacznie się akcja, będzie dynamiczna, ale do opanowania. Namierzanie i ostrzeliwanie przeciwnika to sama przyjemność. Jednak gdy to gracz jest celem torped, i jeżeli dotrą one do celu- statek gracza będzie odpowiednio uszkodzony, a na pokładzie pojawi się krew. Okręt będzie zachowywał się tak jak w rzeczywistości- morze będzie nim kołysać, nadbrzeżne skały będą rozdzierać poszycie, przez dziury w kadłubie będzie wlewała się woda.
Kontrolowanie wszystkich aspektów gry nie będzie męczące lub niewykonalne, gdyż interface pozwoli na szybkie przełączanie się pomiędzy stanowiskami. Takie rozwiązanie pozwoli graczom na objęcie całościowe wszystkich zadań na okręcie.
Animacja samych okrętów nie będzie ekscytująca. Nie są to pojazdy nazbyt ruchome, więc szczególnie dobrze autorzy postanowili odwzorować zachowanie się załogi. Jeżeli gracz będzie przemieszczał się po okręcie, załoga będzie schodziła mu z drogi, jeżeli będzie biegł przez statek, automatycznie wzbudzi podniecenie wśród marynarzy, którzy zaczną szybciej wykonywać swoje obowiązki. W chwilach zagrożenia, załoga albo zamrze z przerażenia, albo zacznie uciekać na pokład. Wszystko prezentuje się wspaniale.
W sytuacjach, gdy uda się zatopić okręt przeciwnika gracz może wydać rozkaz wyłowienia rozbitków, lub też pozostawienia ich w zimnych wodach Morza Północnego. Możliwe jest również „dobicie” ich przy pomocy karabinu pokładowego. Tak jak w rzeczywistości.
Sama gra już prezentuje się okazale i ekscytująco, ale firma Akella będzie musiała jeszcze popracować nad tytułem, żeby nie stał się nazbyt monotonny. Na razie obiecano graczom mnóstwo różnorodnych misji, choć trudno mówić o nadmiernej różnorodności, jeżeli chodzi o walki morskie.
PT BOATS: KNIGHTS OF THE SEA wypłynie w rejs w pierwszym kwartale 2006.